Projekt ustawy o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Kapłanów Niezłomnych

Projekt ustawy z dnia 2018 r. o ustanowieniu

Narodowego Dnia Pamięci Kapłanów Niezłomnych

http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/Projekty/8-020-1067-2018/%24file/8-020-1067-2018.pdf 

projekt
USTAWA
z dnia 2018 r.
o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Kapłanów Niezłomnych
W hołdzie Kapłanom Niezłomnym – bohaterom, prześladowanym księżom,
niezłomnym obrońcom wiary chrześcijańskiej i niepodległej Polski

– stanowi się, co następuje:
Art. 1. Dzień 19 października ustanawia się

Narodowym Dniem Pamięci Kapłanów Niezłomnych.
Art. 2. Narodowy Dzień Pamięci Kapłanów Niezłomnych jest świętem państwowym.
Art. 3. Ustawa wchodzi w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia.

UZASADNIENIE
Celem niniejszego projektu jest ustanowienie 19 października Narodowym Dniem
Pamięci Kapłanów Niezłomnych, jako święta państwowego. Ustanowienie Narodowego
Dnia Pamięci Kapłanów Niezłomnych jest wyrazem hołdu dla kapłanów, którzy swoją
postawą dawali wyraz swojej wierze w Jezusa Chrystusa, ale też męstwu i niezłomnej
postawie patriotycznej oraz niejednokrotnie przelewali krew w obronie swej
chrześcijańskiej Ojczyzny – Polski.
W ponad 1050-letnią historię Polski nieodłącznie wpisane jest chrześcijaństwo i
jego wartości. Od zarania dziejów w historii naszego kraju pojawiają się postaci
niezłomnych, bohaterskich duchownych, dla których chrześcijańskie idee i wiara w Boga
są podstawą do apostolstwa, pobożnego życia i dążenia do świętości, ale też stanowią
dodatkową motywację do działań na rzecz ziemskiej Ojczyzny – jej rozwoju,
suwerenności i dobrobytu.
W okresie, gdy Polska utraciła wolność i zniknęła z map Europy to duchowni
często byli depozytariuszami utraconej państwowości i wychowywali do wolności
poszczególne pokolenia. Mówili bowiem zarówno o wolności wewnętrznej – osobistej,
jak i społecznej oraz politycznej. Dlatego na przestrzeni lat niewoli Polacy zachowali
zdolność do odbudowy samodzielnego państwa, którą skutecznie wykorzystali wraz z
wybuchem I wojny światowej. Duchowni podczas zaborów angażowali się zarówno w
szeroko pojętą walkę o polskość na gruncie społecznym, kulturowym i publicystycznym,
ale też niekiedy z bronią w ręku, wraz z rodakami stawali do walki zbrojnej z
przeciwnikiem. Warto tu wspomnieć postaci św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego i ks.
Stanisława Brzóski, które niejako reprezentują obie przywołane wyżej postawy.
W odzyskanie przez Polskę niepodległości, którego setna rocznica przypada w
tym roku, w dzieło utrwalenia jej suwerenności czy patriotycznych postaw zaangażowani byli duchowni. Z polskimi żołnierzami przemierzali fronty I wojny światowej.

Najbardziej znanym symbolem tego okresu naszej historii jest ks. Ignacy Skorupka- kapelan żołnierzy biorących udział w Bitwie Warszawskiej, który zginął postrzelony pod
Ossowem. Inną postacią duchownego, którą warto przywołać w związku z okresem II
Rzeczypospolitej, jest św. Andrzej Bobola- XVII- wieczny duchowny zaangażowany w
ideę uznania w ślubowaniach przez Króla Polski, Matki Bożej Królową Polski,
zamordowany przez Kozaków. Mimo, że od jego męczeńskiej śmierci do kanonizacji w
1938 roku upłynęło kilkaset lat to życiorys tego świętego oraz przebieg jego kanonizacji
i niezwykłe losy jego relikwii, wpisały się dość mocno w tendencję do krzewienia
patriotycznych postaw Polaków żyjących w dwudziestoleciu międzywojennym.
Czasy II wojny światowej pod okupacją dwóch najeźdźców: niemieckiego i
sowieckiego, były dla społeczeństwa polskiego trudnym okresem przetrwania i obrony
wiary chrześcijańskiej. W tych bardzo ciężkich czasach dla społeczeństwa polskiego
księża podtrzymywali na duchu ludność, nieśli posługę sakramentalną i wspierali
duchowo. Duchowni byli mordowani zarówno ze względu na narodowość, jak i z
nienawiści do kościoła katolickiego. Kościół przez obu okupantów był traktowany jako
wróg. Heroicznymi i uświęconymi przykładami duchownych tamtych czasów są święty
Maksymilian Kolbe – męczennik z Auschwitz, księża Jan Krenzel i Teodor Walenta
zamordowani przez Sowietów, ksiądz Stanisław Dobrzański proboszcz parafii Ostrówki
zamordowany bestialsko w 1943 r. przez nacjonalistów ukraińskich podczas rzezi całej
wsi. Warto też przypomnieć księży, którzy wraz z polskimi oficerami zginęli w Katyniu,
Charkowie czy Miednoje oraz duchownych, którzy zginęli podczas powstania
warszawskiego w tym: 8 kapłanów i 8 braci Towarzystwa Jezusowego, którzy 2 sierpnia
1944 w jezuickim Domu Pisarzy przy ulicy Rakowieckiej 61 zostali zamordowani przez
żołnierzy SS wraz z ukrywającymi się w klasztorze cywilami, 30 redemptorystów z ulicy
Karolkowej zamordowanych w ramach przeprowadzonej w pierwszych dniach powstania rzezi Woli oraz ks. Józefa Stanka- kapelana zgrupowania „Kryska” Armii Krajowej, po torturach powieszonego przez Niemców na własnej stule.
Komunistyczne władze powojennej Polski od początków swoich rządów uznawały
duchowieństwo Kościoła katolickiego za grupę antypaństwową, którą trzeba kontrolować i eliminować z życia publicznego. Duchownych, którzy jawnie sprzeciwiali się nowym porządkom, starano się unicestwić. Szczególnie tych, którzy nie opuścili swoich towarzyszy broni z czasów okupacji i wspólnie z Żołnierzami Niezłomnymi wyczekiwali na niepodległą Polskę. Księża Niezłomni w czasach stalinizmu byli tak samo jak  Żołnierze Wyklęci represjonowani, więzieni i mordowani.
Ksiądz Michał Pilipiec kapelan Armii Krajowej w diecezji przemyskiej został
aresztowany w grudniu 1944 r. przez NKWD. Był poddany okrutnemu śledztwu w
rzeszowskiej siedzibie UB i został zamordowany strzałem w tył głowy.
Ksiądz Michał Rapacz w maju 1946 r. został zawleczony z plebanii w Płokach do
lasu pod Trzebinią i zamordowany za jawną krytykę ideologii komunistycznej.
Ksiądz Rudolf Marszałek z Towarzystwa Chrystusowego, w czasie wojny był
oficerem i kapelanem, przewodnikiem polskich oficerów przez Słowację na Węgry. W
grudniu 1946 r. został aresztowany i uwięziony w Warszawie. W 1948 r. sąd wojskowy
skazał go na czterokrotną karę śmierci. Został rozstrzelany w więzieniu na Mokotowie.
Ksiądz Jan Szczepański z diecezji lubelskiej został porwany przez UB w nocy z
22 na 23 sierpnia 1948 r. ze swojej plebanii w Brzeźnicy Bychawskiej. Po dwóch
tygodniach ciało księdza zostało wyłowione z Wieprza. Zwłoki kapłana nosiły ślady
tortur.
Ksiądz Władysław Gurgacz, kapelan Polskiej Podziemnej Armii
Niepodległościowej na Sądecczyźnie był jednym z najbardziej znanych kapłanów
krakowskiej archidiecezji. Był kapelanem Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej
na Sądecczyźnie. UB ścigało go szczególnie zaciekle, przeżył dwa zamachy na swoje
życie. W lipcu 1949 r. został aresztowany w czasie akcji UB. Podczas rozprawy sądowej
mówił: „Ci młodzi ludzie, których tutaj sądzicie, to nie bandyci, jak ich oszczerczo
nazywacie, ale obrońcy Ojczyzny! Nie żałuję tego, co czyniłem. Moje czyny były zgodne
z tym, o czym myślą miliony Polaków, tych Polaków, o których obecnym losie
zadecydowały bagnety NKWD. Na śmierć pójdę chętnie. Cóż to jest zresztą śmierć?….
Wierzę, że każda kropla krwi niewinnie przelanej zrodzi tysiące przeciwników i obróci się wam na zgubę”. Został zamordowany strzałem w tył głowy miesiąc później.
Ksiądz Stanisław Domański ps. „Cezary” głosił na kazaniu: „na bohaterach naszej
Ojczyzny, żołnierzach Armii Krajowej i członkach innych organizacji
niepodległościowych wykonywane są wyroki sądów kapturowych”. W innym kazaniu
zaapelował: „daj nam Boże Polskę nie białą, nie czerwoną, tylko biało-czerwoną, a nad
nią Orzeł Biały w koronie i Krzyż!”. W marcu 1946 r. ks. Domański został ciężko ranny
podczas obławy funkcjonariuszy PUBP w Starachowicach i zmarł na skutek tortur.
Ksiądz Zygmunt Kaczyński w okresie II RP dyrektor Katolickiej Agencji Prasowej,
członek Rządu na Uchodźstwie. Po 1945 r. był współtwórcą „Tygodnika
Warszawskiego”. Został aresztowany w kwietniu 1949 r. Mimo tortur odmawiał składania zeznań obciążających inne osoby. Po dwuletnim śledztwie skazano go na dziesięć lat więzienia. Został zamordowany w więzieniu mokotowskim 13 maja 1953 roku.
Represje spotykały również najwyższych dostojników kościelnych. W 1953 r.
internowany został Prymas Polski Kardynał Stefan Wyszyński. Wraz z aresztowaniem
Prymasa Wyszyńskiego w nocy z 25 na 26 września 1953 r. aresztowano również
Biskupa Antoniego Baraniaka, który został osadzony w więzieniu przy ulicy
Rakowieckiej w Warszawie. Komuniści usiłowali za wszelką cenę pozbyć się Prymasa.
Zamierzali wytoczyć Kardynałowi Wyszyńskiemu proces o działalność kontrrewolucyjną
i zdradę państwa. W tym celu chcieli wymusić zeznania obciążające Prymasa na jego
najbliższym współpracowniku – Biskupie Baraniaku. W ciągu 27 miesięcy Biskup
Baraniak był przesłuchiwany co najmniej 145 razy. Był torturowany, poniżany, bity,
głodzony, przetrzymywany w ciemnicy. Pomimo wielkiego cierpienia jakie mu zadawano
Biskup Baraniak pozostał wierny Prymasowi Wyszyńskiemu, wierny Kościołowi. W 1956
r. wyszedł na wolność i aż do śmierci służył Kościołowi i Bogu.
Prymas Polski Kardynał Stefan Wyszyński po zwolnieniu w 1956 r. aktywnie dbał
o rozwój Polskiego Kościoła, w latach 1957–1966 przeprowadził obchody Tysiąclecia
Chrztu Polski, ale był też aktywny w sferze społecznej i politycznej.
Władza komunistyczna prześladowała również księży, którzy stanęli w obronie
strajkujących robotników.

Ksiądz Roman Kotlarz proboszcz podradomskiej parafii po wydarzeniach
Czerwca’76, modlił się w intencji pobitych, aresztowanych i usuwanych z pracy
robotników. W kazaniach domagał się szacunku dla człowieka i jego pracy, piętnował
kłamstwo i brak sprawiedliwości. Wzywany na przesłuchania, przechodził „ścieżki
zdrowia”, kilkakrotnie w okrutny sposób został pobity do nieprzytomności przez
„nieznanych sprawców”. Został zaliczony przez władze komunistyczne w poczet
„radomskich bandytów” i poddany represjom. 15 sierpnia 1976 r. ks. Kotlarz odprawiał
Mszę Święte. za zamordowanych robotników, w trakcie której zasłabł. Zmarł 18 sierpnia
1976 roku.
Błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko był duszpasterzem robotników. Po
wprowadzeniu, w dniu 13 grudnia 1981 r., stanu wojennego odprawiał począwszy od 28
lutego 1982 r. w kościele Stanisława Kostki w Warszawie comiesięczne Msze Święte za
Ojczyznę. W homiliach głosił prawo do życia w wolności i sprawiedliwości, protestował
przeciw aktom bezprawia i przemocy. Stał się celem szykan i prowokacji ze strony władz
PRL. Był zastraszany, zatrzymywany przez funkcjonariuszy SB. Od stycznia do czerwca
1984 r. był przesłuchiwany 13 razy przez funkcjonariuszy milicji i prokuratury.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie w lipcu 1984 r. przedstawiła mu zarzuty, że
rzekomo „nadużywając funkcji kapłana, czynił z kościołów miejsce szkodliwej dla
interesów PRL, propagandy antypaństwowej”. Pierwszy nieudany zamach na życie
księdza miał miejsce 13 października 1984 r. Była to próba upozorowania wypadku
samochodowego pod Ostródą. Ostatnią Mszę Świętą odprawił w parafii pw. Świętych
Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy. Następnie poprowadził rozważania
bolesnych tajemnic Różańca Świętego. Ostatnie z nich kończyło się zdaniem: „Módlmy
się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i
przemocy”. Został porwany 19 października 1984 r. przez funkcjonariuszy Służby
Bezpieczeństwa, Samodzielnej Grupy „D” Departamentu IV MSW. Był torturowany w
okrutny sposób, a następnie zamordowany. Zmasakrowane ciało w foliowym worku
obciążone kamieniami oprawcy wrzucili do tamy koło Włocławka. Pogrzeb
zamordowanego księdza odbył się 3 listopada 1984 r. i stał się ogólnopolską
manifestacją solidarności i walki o wolność. Błogosławiony ksiądz Jerzy stał się
symbolem męczennika, wśród duchowieństwa, zamordowanego z nienawiści do wiary i
do ludzkiej godności. Ks. Jerzy Popiełuszko został beatyfikowany 6 czerwca 2010 roku,
jako męczennik za wiarę.

19 października – dzień porwania i początek męczeńskiej śmierci ks. Jerzego
Popiełuszki – jako symbolu Kapłana Niezłomnego – został wybrany przez
wnioskodawców niniejszego projektu ustawy Narodowym Dniem Pamięci Kapłanów
Niezłomnych.
Ksiądz Stefan Niedzielak, kapelan AK i WiN, od 1977 r. proboszcz parafii pw. św.
Karola Boromeusza, gdzie angażował się w organizację patriotycznych Mszy Świetych
w rocznice świąt narodowych. W swoich kazaniach ksiądz upominał się o prawdę o
zbrodni katyńskiej. Z jego inicjatywy w latach 80. w kościele powstało Sanktuarium
„Poległym i Pomordowanym na Wschodzie”. Ksiądz Niedzielak był współzałożycielem
Rodziny Katyńskiej i inicjatorem ustawienia Krzyża Katyńskiego na cmentarzu
wojskowym na Powązkach 31 lipca 1981 r. Krzyż został usunięty jeszcze tej samej
nocy przez Służbę Bezpieczeństwa. Ks. Niedzielak wspierał opozycję
niepodległościową. Był z tego powodu inwigilowany i szykanowany, dostawał listy z
pogróżkami. Księdza Stefana Niedzielaka zamordowano w nocy z 20 na 21 stycznia
1989 r. na plebanii przy ul. Powązkowskiej.
Ksiądz Stanisław Suchowolec, przyjaciel księdza Jerzego, był prześladowany
przez SB od listopada 1984 r. Podstawą inwigilacji było „zagrożenie polityczne wynikłe,
z tytułu śmierci ks. J. Popiełuszki, na terenie parafii w Suchowoli, będących
następstwem działalności ks. St. Suchowolca”. W mieszkaniu księdza bezpieka
zainstalowała podsłuch telefoniczny. Na Mszach Świętych odprawianych przez niego,
zjawiali się systematycznie funkcjonariusze IV Wydziału SB z Białegostoku. Ksiądz kilka
razy został przez „nieznanych sprawców” dotkliwie pobity. Grożono mu śmiercią.
Uszkadzano wielokrotnie jego samochód. Wobec nasilających się szykan i
prześladowań przełożeni przenieśli ks. Suchowolca do Białegostoku, gdzie też
kontynuował odprawianie comiesięcznych Mszy Świętych w intencji Ojczyzny i
rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego księdza Jerzego. Pisał, że „Pętla wokół mnie
zacieśnia się coraz bardziej. Czuję się osaczony i zdradzony. Żyję pod ciągłą presją.
Mam graniczące z pewnością przekonanie, że bez wiedzy Służby Bezpieczeństwa nie
mogę zrobić – dosłownie – nawet jednego kroku. Grożą mi. Szantażują. Wciąż
przyczajeni. Starają się, bym odniósł wrażenie, że nie będę miał spokoju ani pewności
bezpieczeństwa, bo oni nieustannie są w pobliżu”. Księdza Stanisława Suchowolca
zamordowano 30 stycznia 1989 r.
Ksiądz Sylwester Zych w czasie stanu wojennego pracował w parafii Św. Anny w
Grodzisku Mazowieckim. W marcu 1982 r. został aresztowany. Sąd Warszawskiego
Okręgu Wojskowego skazał księdza na 4 lata pozbawienia wolności za rzekomą
przynależność do organizacji zbrojnej i przechowywanie broni bez zezwolenia. Sąd
Najwyższy podwyższył wyrok na sześć lat więzienia. W czasie odbywania kary stale mu
grożono śmiercią i szykanowano. Za podanie Komunii Świętej współwięźniowi, ukarano
go celą twardego łoża. Latem 1984 r. zaostrzono rygor wykonywania kary. Naczelnik
„zafundował” mu dziewięciomiesięczny pobyt w izolatce. Przebywanie w więzieniu
zaostrzyło jego stosunek do systemu. Komunizm traktował jako zaprzeczenie
wszystkich wartości ludzkich i Bożych. Marzył o doczekaniu chwili jego upadku i
zjednoczenia wszystkich ludzi, którym droga była wolna Polska. Ksiądz Zych spędził w
więzieniu ponad cztery lata. Od pierwszego dnia pobytu na wolności był szykanowany
przez bezpiekę. Po Mszy Świętej za Ojczyznę, odprawianej w Zielonce, został pobity. W
maju 1989 r. ponownie został pobity w Warszawie. Wszczęto dochodzenie. Ustalono, że
napastnicy zmusili napadniętego do wypicia alkoholu, parokrotnie uderzyli go w głowę,
złamali żebro. Postępowanie umorzono z powodu niewykrycia sprawców napadu.
Przeczuwając swoją śmierć, ksiądz pozostawił testament. Na początku lipca wyjechał na
urlop do znajomego księdza w Braniewie. W nocy 11 lipca 1989 r. znaleziono jego
zwłoki z licznymi obrażeniami.
Przywołane powyżej życiorysy, choć dość obszerne, przywołują pamięć jedynie o
niewielkim gronie polskich kapłanów. Uczciwe życie polskich księży, ich apostolstwo,
działania na rzecz Kościoła, ale i suwerenności, rozwoju i dobrobytu Polski są podstawą
do ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Kapłanów Niezłomnych.
Projekt ustawy nie pociąga za sobą obciążenia budżetu państwa lub budżetów
jednostek samorządu terytorialnego. Projekt rodzi pozytywne skutki społeczne.
Ustanawianie świąt i dni wolnych od pracy należy do wyłącznych kompetencji krajów
członkowskich i nie jest regulowane prawem Unii Europejskiej. Ustawa ma wejść w
życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia.

Zasady demokratycznego państwa
prawnego nie stoją temu na przeszkodzie, zaś intencją wnioskodawców jest, by
Narodowy Dzień Pamięci Kapłanów Niezłomnych były obchodzony po raz pierwszy 19 października 2018 roku.

 

Dodaj komentarz